Czy znacie to uczucie...
Przyjeżdżacie do jakiegoś miejsca na moment, kilka godzin, jeden dzień i już od pierwszych chwil czujecie, że to TO? Że właśnie tutaj chcielibyście porzucić bagaże (te podręczne i emocjonalne) i nie robiąc nic nadzwyczajnego tak po prostu pobyć w tym miejscu, choć na moment stać się jego częścią?
Dokładnie takie uczucie towarzyszyło nam już na samym początku, jak tylko wychyliliśmy nosa z pociągu, który wywiózł nas z przebodźcowanego Neapolu.
Jak dojechać z Neapolu do Sorrento?
Dojazd z Neapolu do Sorrento jest prosty. Startujemy z głównego dworca kolejowego (Stazione Napoli Centrale) przy Piazza Garibaldi. Na miejscu należy podążać za napisami Circumvesuviana - to nazwa kolejki łączącej Neapol z Sorrento (tą samą kolejką zresztą będziemy poruszać się chcąc dotrzeć do Wezuwiusza lub Pompei).
Przejazd trwa ponad 1 godzinę i kosztuje 3.60€.
Po drodze czekają na Was piękne krajobrazy, szczególnie w okolicy miejscowości Meta. Zbliżając się do celu będziecie widzieć po drodze rozległe gaje cytrynowe. Warto być uważnym na tej trasie :)
O Sorrento mówi się, że jest Miastem Cytryn...
Prawdziwym bogactwem Sorrento i okolicy są cytryny, które upodobały sobie panujący tam mikroklimat. W mieście raczej nie będziemy mieli okazji zagubić się w zielonym gaju cytrusowym, z tego względu żałowaliśmy, że mamy ograniczony czas zwiedzania i że nie mamy auta, którym moglibyśmy uciec na przedmieścia.
W centralnej części miasta mijamy liczne stragany, na których obkupić się możemy we wszystko co cytrynowe. Wybór był tak duży, że nie kupiliśmy nic.
Co zjeść w Sorrento?
Wizyta w Sorrento to idealny moment na skosztowanie jednego z najbardziej popularnych dań regionu Kampania - Gnocchi alla sorrentina. Ziemniaczane kluski, sos ze świeżych pomidorów, bazylia i mozarella. Niby nic, ale nie od dziś wiadomo, że o wyjątkowości kuchni włoskiej stanowi jej prostota oraz wysoka jakość poszczególnych składników.
Gdzie: Frankie's Bar Pizzeria
Co robić w jeden dzień?
Spacerować, chodzić i włóczyć się uliczkami. Miasto nie jest duże, można pozwolić się sobie pogubić, po czym samoczynnie, bez użycia map i nawigacji zapoznamy się z topografią miasta.
Opuszczając Sorrento warto upewnić się, że dotarliśmy w naszych wędrówkach do Marina Grande. Jest to malowniczo położony port, z niewielką plażą. Mimo, że jest częścią miasta mamy poczucie jakbyśmy przenieśli się do małej wioski rybackiej. Porzucone przy brzegu kolorowe łódki i sieci rybackie, kilka tawern budzących się wieczorem do życia. Taki obraz pozostał nam do dziś w pamięci.
Sorrento po zmroku
Jeśli mamy taką możliwość z pewnością warto zobaczyć okolice Marina Grande wieczorową porą. Niby to samo miejsce, niewiele się zmieniło, jedynie słońce ustąpiło miejsca ulicznym latarniom. Podświetlone na złoto wybrzeże tworzy klimat, szczególnie poza sezonem, kiedy widoku tego nie musimy dzielić z tłumem innych turystów.
A&T
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz